You are viewing a single thread.
View all comments
1 point
*

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że zaproponuje, aby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia i wywołała szok po stronie pracodawców.

To jest żart, żeby minimalne wynagrodzenie jest wartością nominalną, którą można (ale nie trzeba) manualnie zmieniać. To już dawno powinno być stosunkiem np. do właśnie przeciętnego wynagrodzenia.

We wtorek Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, poinformowała, że zaproponuje, aby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To by oznaczało, że wzrośnie w przyszłym roku z 4 tys. 300 zł do 5 tys. 150 zł miesięcznie, co wywołało szok po stronie pracodawców. Spełnienie jej zapowiedzi oznaczałoby, że minimalna pensja w Polsce będzie znacznie wyższa, niż wymaga tego unijna dyrektywa, a nawet wyższa niż postulują związki zawodowe.

Kolejny żart, ciekawe które „związki zawodowe” postulują takie niskie pensje minmalne.

permalink
report
reply
1 point

stosunkiem np. do właśnie przeciętnego wynagrodzenia

stosunek do średniej powodowałby automatyczne sunięcie w górę chyba?

permalink
report
parent
reply
1 point

No tak, i dokładnie o tym pisze artykuł.

permalink
report
parent
reply

pracownicze

!pracownicze@szmer.info

Create post

wszystko co związane z zatrudnieniem

Community stats

  • 1

    Monthly active users

  • 204

    Posts

  • 123

    Comments